Telewizja Antena 3 podała informację, że siedziba firmy Gerarda Pique znajduje się w Madrycie, a to byłoby dużo zaskoczenie, ponieważ obrońca Barcelony jest zdeklarowanym Katalończykiem.
Do tych zaskakujących informacji na Twiterze odniósł się Pique, który napisał, że to kłamstwo, gdyż siedziba jego firmy od zawsze mieściła się w Katalonii. Tak więc to był kolejny atak na stopera Barcelony, który zdecydowanie popierał referendum z 1 października.
Hiszpańskie media nadal zastanawiają się czy Pique wytrzyma w reprezentacji do końca mundialu, czy jednak zrezygnuje wcześniej pod naporem kibiców.