Mimo, że było to jedne z najgorszych spotkań rozegranych przez Barcelonę za kadencji Luisa Enrique, menadżer dokonał tylko jednej zmiany.
Barcelona nie ma najlepszej passy na stadionie Anoeta. Wczorajszym meczem, Duma Katalonii kontynuuje serię bez zwycięstwa z Realem Sociedad w San Sebastian. Ostatni raz, Barca wygrała na wyjeździe w 2007 roku.
Azulgrana nie panowała nad tym co działo się na placu gry i nie miała kontroli nad spotkaniem. Wydaje się, że słabo na sytuację na boisku reagował Luis Enrique, który dokonał tylko jednej zmiany. Ivana Rakiticia zastąpił Denis Suarez.
Innymi ofensywnymi opcjami, które mogły wnieść cokolwiek do gry była obecność na ławce Paco Alcacera i Rafinhii.
Nikt nie mówi o wprowadzeniu do gry Jaspera Cillessena, Lucasa Digne, Marlona Santosa czy Carlosa Aleny. Prosiło się jednak o to, by zmieniony został Andre Gomes, który zaliczał przeciętny występ.Portugalczyk, który zasilił Barcę podczas ostatniego letniego okienka transferowego wydawał się być przytłoczony.
Zarówno Rafinha, jak i Paco Alcacer nie pojawili się na boisku. Napastnik mógł zastąpić Luisa Suareza, który nie mógł złapać swojego rytmu.
Mówiło się o fantastycznych transferach Barcelony i bardzo silnym składzie. Jednak nieobecność Ardy Turana, Samuela Umtitiego oraz Andresa Iniesty pokazują braki owej drużyny.