Podczas trzech kolejnych dni hiszpańskie drużyny będą walczyły na europejskim gruncie. Wśród tych potyczek z pewnością możemy znaleźć takie, które są godne zagrania u bukmachera. Oto kolejne propozycje:
Real Madryt – Malmoe
Sytuacja w grupie wydaje się być klarowna. Pozostała jedynie walka o trzecie miejsce premiowane grą w Lidze Europy. Real oraz PSG nie zawiedli swoich kibiców i pewnie wywalczyli miejsce w fazie play-off Ligi Mistrzów. W spotkaniu w Madrycie oczywiście faworyt jest jeden. Mają już zapewniony awans, ale nie traktują tego meczu ulgowo. Z pewnością chcą wygrać grupę i w oczach kibiców powoli zyskiwać zatracone w ostatnim czasie zaufanie. Co można powiedzieć o gościach? Solidna szwedzka drużyna, natomiast widać wyraźnie, że za słaba na Ligę Mistrzów. Mimo tego, że być może wystarczy im remis do tego, aby zagrać jeszcze w Lidze Europy to nie oszukujmy się- nie są w stanie przeciwstawić się w żaden sposób. Do tej pory strzelili tylko jedną bramkę, a dodatkowo zawodnik, który tego dokonał nie zagra w tym meczu. Inny rezultat, aniżeli pewna wygrana Realu będzie sensacją. Kursy na gospodarzy nie powalają, ale nie ma co się dziwić. Natomiast ich wygraną do zera można już złapać po kursie 1.78 w Redbet
Benfica – Atl. Madryt
Również w grupie C sytuacja jeżeli chodzi o fazę pucharową LM jest wyjaśniona. Obie ekipy już wcześniej zapewniły sobie awans i pozostaje tylko rozstrzygnąć, która ekipa wyjdzie z pierwszego miejsca. W poprzednim starciu, gdy gospodarzami byli gracze z Madrytu, niespodziewanie wygrała Benfica 2:1. W tamtym meczu raziła, zresztą nie pierwszy raz w tym sezonie, niemoc strzelecka piłkarzy Atletico. Do tego doszły błędy w obronie i w sumie poskutkowało to przegraną. W dzisiejszym spotkaniu ma być zgoła inaczej. Goście przyjeżdżają zmotywowani, po sześciu kolejnych wygranych i oczywiście zagrają pierwszym garniturem. Z pewnością gospodarze będą chcieli zatrzymać rozpędzonych Hiszpanów, ale wygląda na to, że tym razem będzie im o to bardzo ciężko. Kurs na zwycięstwo gości wynosi 2.15 w Comeon i ten właśnie typ polecamy.
Bayer Leverkusen – FC Barcelona
Aptekarze obecnie zajmują obecnie trzecie miejsce w grupie, mając tyle samo punktów co Roma. Z pewnością są mocno zmotywowani, aby wygrać to spotkanie co być może da im awans do fazy pucharowej LM. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy- muszą zagrać przeciwko katalońskiej lokomotywie, która w tym sezonie nie bierze jeńców i ma ogromną chrapkę zdobyć wszystko co się da. Dodatkowo za gospodarzami nie przemawia fakt, że w rodzimej lidze prezentują się naprawdę przeciętnie jak na ich możliwości. Choć puchary rządzą się swoimi prawami to raczej ciężko przewidywać, że nawet mocno zmotywowani gracze Bayeru, są w stanie przeciwstawić się będącej w świetnej formie Barcelonie. Mimo braku m. in. Pique oraz Iniesty to dalej zdecydowanym faworytem do zwycięstwa są piłkarze Dumy Katalonii. Dodatkowo do postawienia na wygraną gości przekonuje, niecodzienny jak na nich kurs- 1.93 w Betano.
Ath. Bilbao – AZ Alkmaar
Na zakończenie zmagań grupowych Ligi Europy zmierzą się drużyny odpowiednio z pierwszego i ostatniego miejsca w grupie L. W zasadzie gospodarze mają pewny awans do fazy play-off, natomiast goście nie mają na niego szans i prawdopodobnie zostaną już na końcu tabeli. Szykuje się zatem typowy mecz o pietruszkę. Faworytem w tym spotkaniu są oczywiście gracze Bilbao, choć jedyną porażkę w tegorocznej edycji LE ponieśli właśnie z Alkmaar. Od tamtego czasu jednak sporo się zmieniło. Gospodarze są obecnie w naprawdę niezłej formie i trudno się spodziewać, aby dali ponownie się pokonać, jakby nie patrzeć przeciętnemu zespołowi z Holandii. Bukmacherzy również podzielają to zdanie, także kursy na ich wygraną są bardzo niskie. Zatem co polecamy? Bilbao w większości wygranych ostatnio spotkań prowadziło już po pierwszej połowie, dlatego typ na wygraną gospodarzy w pierwszej połowie po kursie 2 w Comeon jest z pewnością kuszącą opcją.