Do starcia Barcelony z Realem coraz mniej czasu. Ekscytacja sięga zenitu. Jednak jest osoba, o której wielu zapomina, a bez której spotkanie nie mogłoby się odbyć. Chodzi oczywiście o arbitra, którym będzie Pan Alejandro Jose Hernandez Hernandez.
Hiszpan urodził się 10 listopada 1982 roku na Wyspach Kanaryjskich. Z zawodu jest przedsiębiorcą. Swój sędziowski debiut w Segunda B Division zanotował w sezonie 2004/2005, a w sezonie 2007/08 pojawił się na boiskach Segunda Division.
Sędziowanie w najwyżej hiszpańskiej klasie rozgrywkowej Hernandez rozpoczął w sierpniu 2012 roku od spotkania pomiędzy Realem Zaragozą i Realem Valladolid. Od tego czasu poprowadził 77 starć w Primera Division, w których pokazał 420 żółtych kartek, 21 czerwonych za dwie żółte oraz 9 bezpośrednich czerwonych. Podyktował również 30 rzutów karnych. Od 2014 roku jest arbitrem międzynarodowym.
Jutrzejsze starcie pomiędzy Barcą i Realem będzie dla niego pierwszym klasykiem, jednak w przeszłości sędziował już spotkania tych drużyn. Jeśli chodzi o Katalończyków, prowadził im cztery spotkania ligowe (dwie wygrane, remis i porażka) oraz trzy mecze Pucharu Króla (3 wygrane). Zawodnikom z Madrytu Hernandez sędziował tylko w spotkaniach ligowych. Było ich osiem, z czego Real sześć wygrał i dwa przegrał. W jednym z wygranych spotkań (z Cordobą) wyrzucił z boiska Cristiano Ronaldo.