Liga Mistrzów powraca! W związku z tym przygotowaliśmy kolejną porcję typów i tym razem bierzemy pod lupę spotkania w ramach 1/8 finału tych rozgrywek.
16.02.2016
PSG – Chelsea TYP: obie drużyny strzelą gola, powyżej 2,5 bramki (kurs 2.20)
Dziwią mnie dość wysokie kursy na przynajmniej trzy bramki w meczu. Być może jest to podyktowane tym, że w fazie grupowej PSG straciło najmniej bramek ze wszystkich ekip, a dokładniej mówiąc tylko jedną. To z pewnością robi wrażenie, ale z drugiej strony do Paryża przyjeżdża drużyna Chelsea, która wydaje się powoli łapać wiatr w żagle w Premier League, a i w LM mimo kryzysu w rodzimej lidze, do tej pory radziła sobie całkiem nieźle. Oba teamy w fazie grupowej strzeliły sporą ilość bramek – PSG 12, Chelsea 13. Mecz zdecydowanie zapowiada się wyrównany. Z racji dyspozycji w obecnym sezonie i gry u siebie to PSG jest faworytem, ale czy Chelsea nie jest im w stanie strzelić choć jednej bramki? Gradu goli nie ma się co spodziewać, ale z trzema bramkami nie powinno być żadnego problemu patrząc na formę strzelecką obu tych drużyn.
17.02.2016
AS Roma – Real Madryt TYP: wygrana gości i obie strzelą (kurs 3.20)
Bardzo ciekawy mecz zapowiada się w Rzymie. Obydwie ekipy ostatnio bardzo dobrze radzą sobie w lidze i zwyczajnie są w formie. Jeżeli chodzi o LM to w tym sezonie zdecydowanie lepiej wiodło się graczom z Madrytu, którzy spokojnie wygrali swoją grupę. Natomiast AS Roma rzutem na taśmę z drugiego miejsca wywalczyła awans do fazy play-off. Nie pamiętam kiedy ostatnio drużyna mająca na koncie tylko jedno zwycięstwo wywalczyła awans do dalszej fazy rozgrywek. Piłkarze ze stolicy Włoch grali w fazie grupowej bardzo chaotycznie, potrafili przegrać z Barceloną 1:6, przegrali nawet z Bate Borysów 2:3. Zagrali chyba najwięcej zwariowanych spotkań w tym sezonie w LM. Wspomniane już starcia z Barceloną, czy Bate, ale też 4:4 z Bayerem Leverkusen. Z pewnością są zatem nieobliczalni, ale to raczej trochę za mało na dobrze dysponowany Real. Jedynie kilka ekip jest w stanie im sprostać w tym sezonie, lecz Roma nie wydaje się być jedną z nich. Pewne jest to natomiast, że gracze z Rzymu lubią grać ofensywnie, a to przy tym zestawieniu powinno dać ciekawy, otwarty mecz. Real przede wszystkim też będzie chciał przerwać niemoc w spotkaniach z AS Roma. W ostatnich pięciu bezpośrednich starciach wygrali tylko raz, cztery razy przegrywając, choć dwie ostatnie porażki to wakacyjny puchar, który nie jest na pewno miarodajny. Faktem jest jednak, że Roma do tej pory nie była wygodnym rywalem dla ekipy z Madrytu i patrząc na ich obecną dyspozycję bramki po obu stronach również są bardzo możliwe.
17.02.2016
Gent – Wolfsburg TYP: wygrana gości (kurs 2.55)
Obecność Gent w tej fazie Ligi Mistrzów jest z pewnością przynajmniej sporym zaskoczeniem. Z drugiej strony w swojej grupie prezentowali się naprawdę solidnie i pokazali, że nie tylko umiejętności i wielkie nazwiska się liczą. Dobrze, że raz na jakiś czas pojawiają się takie „perełki”. U siebie przyjdzie im się zmierzyć z Wolfsburgiem, który wygrał grupę B, w której grali m. in. z Manchesterem United. Piłkarze z Belgii na kogo by nie trafili na tym etapie byliby skazywani na porażkę i nie inaczej jest tym razem. Niemiecka drużyna w niezłym stylu wygrała swoją grupę i piłkarsko zdecydowanie przewyższa swojego rywala. Wydaje się, że piękna historia Gent w tej edycji Ligi Mistrzów się skończy. Mimo tego, że w fazie grupowej potrafili ograć Zenit, Valencię oraz Olympique Lyon to na tym etapie każda z ekip dosłownie będzie gryzła murawę w obu spotkaniach. Z racji tego, że grają u siebie pewnie nie są bez szans i powalczą, ale jeśli tylko Wolfsburg będzie dobrze dysponowany to nawet o remis będzie Belgom bardzo ciężko.
23.02.2016
Arsenal – Barcelona TYP: powyżej 2,5 bramki (kurs 1.62)
To zestawienie jest najciekawszym w tej fazie LM, zaraz obok Juventusu z Bayernem. Wiecznie „biedny” Arsenal, który musi zmierzyć się z „potężną” Barceloną. Drużyna z Londynu chyba nigdy nie miała lekko w fazie pucharowej. A to Bayern, a to Barcelona i jak tu powalczyć o coś więcej? W obecnych rozgrywkach i tak wystarczy spojrzeć jak do tej pory sobie radzili. Faworyt tego starcia jest więc jasny. Kursy na Barcelonę cały czas lecą w dół i to nie powinno dziwić. W tym sezonie tercet Messi, Neymar, Suarez zapewnia Katalończykom zwycięstwa. Trudno się spodziewać, że Arsenal jest w tym momencie w stanie się przeciwstawić będącej w kapitalnej formie drużynie z Hiszpanii. Zresztą chyba tylko jedna drużyna na tą chwilę mogłaby z nimi powalczyć i mowa tu o Bayernie. Wracając jednak do tego spotkania to zwycięzca raczej będzie jeden, ale dotychczasowa historia bezpośrednich starć pokazuje, że Arsenal potrafi strzelić Barcelonie przynajmniej jedną bramkę – tak było w ostatnich pięciu spotkaniach, a fakt, że grają u siebie powinien ich podwójnie zmotywować.
24.02.2016
PSV Eindhoven – Atletico Madryt TYP: wygrana gości + obie drużyny strzelą gola (NIE) (kurs 2.70)
PSV ze swojej grupy awansowało kosztem Manchesteru United, więc na pewno nie są zwykłymi chłopcami do bicia. Z drugiej strony do Eindhoven przyjeżdża Atletico, które w tym sezonie w rodzimej lidze jest prawie równorzędnym rywalem dla Barcelony, a i w LM do tej pory radzili sobie bardzo dobrze i spokojnie wygrali swoją grupę. Faworytem tego spotkania oczywiście są goście i to nie powinno też dziwić. Pod każdym właściwie aspektem przewyższają gospodarzy. Martwić może ich słaba skuteczność pod bramką rywala w La Liga, ale z drugiej strony w LM w 6 spotkaniach strzelili 11 bramek, więc jest to niezły rezultat. Co do PSV ich bilans bramkowy nie porywa – 8:7. Ciężko w ogóle przypuszczać, że mające tak dobrze dysponowaną obronę Atletico da sobie wbić jakąkolwiek bramkę w tym spotkaniu. Zważywszy na to, że gracze z Madrytu są obecnie w dobrej dyspozycji to nie powinni mieć problemu z wygraniem tego spotkania nawet do zera.
