Jak podaje “Marca”, UEFA nie zajmie się sprawą Sergio Ramosa, który w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów uderzył łokciem Lucasa Hernandeza. Hiszpan nie zostanie zatem wykluczony.
Pomimo iż Real Madryt bez trudów pokonał Atletico w pierwszym pojedynku półfinałowym Ligi Mistrzów, nie obyło się bez kontrowersji. Kibice “Los Colchoneros” domagają się wykluczenia minimum na jeden mecz Sergio Ramosa. Obrońca “Królewskich” w jednej z akcji uderzył łokciem Lucasa Hernandeza, czego nie zauważył sędzia Atkinson.
Oskarżyciele Ramosa przywołują przykład Danielle De Rossiego, którego w 2011 roku poza boiskiem za faul, którego nie dostrzegł arbiter, ukarała UEFA. Dziennikarze “Marki” twierdzą jednak, że w tym przypadku do podobnych rozstrzygnięć nie dojdzie. Europejska Federacja pochyla się bowiem tylko nad szczególnie brutalnymi zagraniami, a o takim w przypadku Ramosa nie może być mowy. Wszystko wskazuje zatem na to, iż obrońca uniknie jakiejkolwiek kary.