Georginio Wijnaldum niespecjalnie się zdziwił, że Liverpool odrobił straty z pierwszego meczu.
– Udało nam się strzelić cztery gole i nie stracić żadnego (śmiech). Właśnie to się stało. Ciężko to sobie w ogóle uzmysłowić. To niewiarygodne. Brakuje mi słów, żeby opisać to uczucie. Nikt się tego nie spodziewał. Oczywiście, jako drużyna mieliśmy wiarę w to, że to może się wydarzyć. Zabawne jest to, że po pierwszym spotkaniu od razu powiedziałem, że możemy być w stanie strzelić kilka goli i nie dopuścić do utraty żadnego w meczu na Anfield. Nasz trener również był bardzo pewny siebie. Powiedział nam, żebyśmy obejrzeli sobie spotkanie Borussii Dortmund z Realem Madryt, kiedy jego drużyna również zdobyła cztery bramki, a mogła jeszcze więcej. Ja w końcu nie obejrzałem tamtego meczu, ale Klopp był bardzo pewny siebie i to na pewno pomogło piłkarzom – powiedział o wczorajszym meczu Georginio Wijnaldum.