Zaskakujące szczegóły nowego stadionu Atletico Madryt

Włodarze Atletico Madryt nie chcą zostawić nic przypadkowi i w tym celu poświęcili mnóstwo czasu i pracy, aby stadion, który ma być gotowy na czerwiec 2017 roku był perfekcyjny w każdym calu. Oto niektóre szczegóły ich pracy.

1. Pierwotnie Estadio La Peineta miał być stadionem olimpijskim, na którym odbywały by się w szczególności zawody lekkoatletyczne. Wraz z kandydaturą Madrytu na organizatora Igrzysk Olimpijskich w 2016, a później 2020 roku do gry weszło Atletico, które miało przejąć stadion po zakończeniu imprezy. Był to jeden z warunków, dzięki któremu stolica Hiszpanii miała zostać organizatorem tej imprezy. Ostatecznie IO nie odbędą się w Madrycie, ale włodarze klubu postanowili dalej walczyć o stadion.

2. Zbadane zostały stadiony na całym świecie. Włodarze klubu postanowili w tym celu odwiedzić wiele słynnych obiektów w Europie m. in. Emirates, czy Amsterdam Arena, ale byli także np. w USA, aby podpatrzeć nawet stadiony NFL, czy NBA. Z każdego uważają, że wynieśli pożyteczne informacje na temat tego co warto skopiować, a czego lepiej unikać.

3. Nazwa stadionu ma pochodzić od nazwy sponsora. Stadion Atletico nie będzie najprawdopodobniej zatem nosił nazwy typu Vicente Calderon, ani też nie zostanie użyte nazwisko któregoś ze słynnych zawodników.

4. Nowy obiekt ma być wielofunkcyjny. Atletico Madryt ma umowę z firmą, która zarządza imprezami na Vicente Calderon. W ostatnim czasie, oprócz oczywiście spotkań piłkarskich, odbywały się takie wydarzenia jak np. „Monster Jam”, czy koncert AC/DC. Stadion ma być specjalnie przystosowany do tego typu imprez, aby w przyszłości czerpać z niego jeszcze większe zyski. Włodarze chcieliby, aby był to najważniejszy obiekt kulturowy-rozrywkowy w Madrycie.

5. Stadion ma być otoczony ogrodami pełnymi zieleni oraz deptakiem. Plan przewiduje, aby wysoki obiekt wyglądał z daleka bardzo majestatycznie.

6. Dach, jako osobna część ma być gotowy na początku 2017 roku. Element ten zostanie wykonany częściowo w Niemczech oraz Hiszpanii i ma kosztować bagatela 61 mln euro. Proces jego montażu ma przebiegać kilka tygodni i mają zostać do tego użyte specjalne dźwigi. Koniec końców zadaszenie ma pokrywać 96% trybun, a nie jak na Vicente Calderon tylko 33%. 4% zapasu inżynierowie zostawiają na wypadek deszczu z mocnym wiatrem. Bilety na narażone siedzenia mają być sprzedawane ze specjalnym ostrzeżeniem.

7. Hiszpańskie Wembley. Właściciele klubu chcieliby, aby stadion stał się wizytówką na całym świecie i żeby można było na nim zorganizować np. finał Ligi Mistrzów. Ma łączyć najwyższe standardy bezpieczeństwa, maksymalny komfort i zdolność dostosowania się do okoliczności zdarzenia.

8. Ultranowoczesna obudowa. Obiekt na elewacji i dachu, na co dzień ma świecić barwami klubowymi Atletico. Kolory oświetlenia będą mogły być zmieniane do woli, w zależności od danego wydarzenia. W przypadku meczu Atletico stadion będzie oczywiście również świecić na czerwono-biało.

9. Stadion nie może być osłonięty w całości. Nie będzie możliwości powiększenia dachu w przyszłości, gdyż byłoby to ze strony architektonicznej niemożliwe. 96% zadaszenia jest zatem nieodwołalne i klub twierdzi, że to w zupełności wystarczy.

10. Jeżeli zabraknie słońca, trawnik będzie oświetlany specjalną lampą. Murawa ma być zatem wiecznie nasłoneczniona, chociażby sztucznie. Plany stadionu przewidują właśnie nawet miejsce na takową lampę, jeżeli nie będzie akurat w użyciu.

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*