Simone Zaza nie zagrał dziś przeciwko Espanyolowi. Jak się jednak okazało, włoski napastnik nie był im potrzebny do odniesienia końcowego zwycięstwa.
Napastnik jest w obecnym sezonie jednym z kluczowych zawodników Valencii. Zgromadził do tej pory na koncie dziewięć bramek, będąc najlepszym strzelcem zespołu w lidze. Dobra postawa zaowocowała nagrodą dla najlepszego piłkarza ligi we wrześniu.
W dzisiejszym spotkaniu Marcelino zdecydował się posadzić Włocha na ławce rezerwowych. Ostatecznie spędził tam całe spotkanie, opuszczając pierwsze spotkanie w sezonie. W zdobywaniu bramek wyręczyli go jednak Geoffrey Kondogbia i Santi Mina. Tym samym Valencia pokonała Espanyol (0:2), umacniając się na 2. miejscu taebli ligowej.