Po niedzielnej porażce w Madrycie, Villarreal chce się zrehabilitować w Pucharze Króla. Okazja już dzisiaj wieczorem, a rywalem drugoligowa Huesca.
W niemal najmocniejszym składzie jadą do Aragonii zawodnicy Villarrealu. Marcelino Garcia Toral zdecydował, że jedynymi brakami będą: Victor Ruiz i Mario Gaspar z podstawowych oraz Rukavina i Tomas Pina z rezerwowych zawodników. Jednak najważniejszą wiadomością, zbiegającą się z inauguracją Pucharu Króla, jest powrót na boisko Mateo Musacchio. Argentyńczyk po raz ostatni wybiegł na boisko 12.04.2015 przeciwko Getafe i od tamtej pory zmagał się z kontuzją kostki.
Huesca znajduje się w słabej dyspozycji, bo jest tuż nad strefą spadkową w Segunda Division. W domu, Azulgranas odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo i stracili 10 goli, co jest przedostatnim wynikiem w lidze. Wśród “gwiazd” aragońskiej ekipy znajdziemy byłego golkipera Atletico i reprezentacji Argentyny, Leo Franco oraz niedoszłego legionisty, Inigo Lopeza, który w ubiegłych sezonach rozegrał kilkadziesiąt spotkań w La Liga.
