Kanonada strzelecka na Vicente Calderon?

Po dwóch bezbramkowych remisach, Atletico zmierzy się wieczorem na własnym
stadionie z Celtą Vigo. Stawką spotkania będzie awans do półfinału Pucharu Króla.

Przez cały sezon brak siły ognia w ataku Rojiblancos był wielokrotnie poruszany w dyskusjach, ale po remisie z Sevillą temat słabej ofensywy gospodarzy odżył. Zespół Simeone często ratował trzy punkty poprzez jednobramkowe zwycięstwa, czara goryczy została natomiast przelana w niedzielne popołudnie, kiedy przez ponad pół godziny grając w przewadze nie potrafili strzelić gola gościom z Andaluzji. Niektórzy z ekspertów twierdzą, że powodem takich wyników jest zbyt defensywne ustawienie, niemniej jednak problem zdaje się tkwić dużo głębiej. Dzięki krajowemu pucharowi, Atletico miało możliwość przetestowania nowych rzeczy i znalezienia ‘złotego środka’ w ataku – jak widać okazało się to w przeważającej części bezowocne. Całe szczęście defensywa prezentuje się solidnie i wygląda na to, że gościom ciężko będzie zakwalifikować się do półfinału pucharu po raz pierwszy od 15 lat. Historyczna szansa Celty powinna otworzyć mecz, uczynić z pojedynku bramkowy spektakl, nawet z defensywnym pomysłem Cholo. Dziennik AS sugeruje, że najlepsza metoda pokonania Celty to wysoki pressing i ograniczanie rozgrywania akcji już w
zarodku.

Celta zawita w stolicy drugi raz w ciągu tygodnia (porażka 3:0 z Rayo w niedzielę). Kontuzjowana pozostaje gwiazda drużyny – bramkarz Nolito. Celestes notują w ostatnich tygodniach spadek formy po doskonałym początku sezonu. W tym momencie skupiają się bardziej na Pucharze niż doścignięciu TOP 4. – Chcemy osiągnąć półfinał i tworzyć historię. Spodziewamy się ciężkiego meczu, ale wierzymy, że uda nam się osiągnąć sukces – powiedział obrońca gości, Jonny Castro.

Przypuszczalne składy:Screenshot 2016-01-27 19-05-17

Początek spotkania o 20:30.

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*