Bez słów, bez Mascherano?

Kibice i piłkarze FC Barcelony po ostatnim meczu Ligi Mistrzów w Turynie nie mogą być szczęśliwi. Nie dość, że na boisku – po kiepskim spotkaniu – przegrali aż 0:3, to być może stracili jeszcze Javiera Mascherano.

Według informacji, jakie podali dziennikarze Mundo Deportivo, zawodnicy Blaugrany po ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów, Turyn opuszczali w grobowych nastrojach. Nawet trener Luis Enrique miał po meczu tylko wymownie milczeć.

Hiszpańskie media informują również o tym, że po powrocie do klubu, odbyły się 20-minutowe “rozmowy kryzysowe”. Sama porażka nie była jednak jedynym zmartwieniem “Dumy Katalonii”. Okazuje się, że po spotkaniu Javier Mascherano skarżył się na ból w łydce.

Póki co nie wiadomo na ile groźny może okazać się uraz argentyńskiego obrońcy. Wiele wskazuje jednak na to, że nie zagra on w kolejnym meczu ligowym przeciwko Realowi Sociedad. Zagrożony może być także jego występ w pojedynku z Realem Madryt oraz rewanżu z Juventusem. Najbliższe badania wykażą czy rzeczywiście ból łydki Mascherano przełoży się na dodatkowy ból głowy Luisa Enrique.

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*