Derby Madrytu, czyli mecz o wicemistrzostwo?

Obie drużyny w ostatniej kolejce straciły dwa punkty i choć do końca sezonu pozostało jeszcze trzynaście kolejek, to porażka w derbach już prawie w stu procentach przekreśla szansę na walkę o mistrzostwo.

Chociaż ciężko w to uwierzyć, Real przez ostatnie siedem sezonów zdobył tylko jedno mistrzostwo Hiszpanii. Patrząc na sytuację w tabeli, w tym sezonie nie zanosi się na zmianę tej negatywnej passy, lecz jak mówi sam Ronaldo, Real będzie walczył do końca. W ostatniej kolejce podopieczni Zidane’a zremisowali z Malagą, przez co tracą już dziewięć punktów do prowadzącej Barcelony. Wszyscy wiedzą, że Królewscy są mocni na Santiago Bernabeu. Do formy powrócił również wspomniany Cristiano Ronaldo, który zdobył bardzo ważnego gola z Romą. Portugalczyk był też jedynym strzelcem Realu w meczu z Malagą. Ostatnie ligowe derby na Santiago Bernabeu Real wygrał w 2012 roku – w kolejnych dwóch sezonach górą było Atletico. W pierwszej rundzie padł remis. W dziewiątej minucie Real wyszedł na prowadzenie za sprawą gola Benzemy, a wyrównującego gola pod koniec meczu zdobył Luciano Vietto.

Zinedine Zidane zdecydował się na powołanie dziewiętnastu zawodników. Na liście nie znaleźli się kontuzjowani: Bale, Marcelo oraz Pepe. Do składu powraca Karim Benzema, który opuścił mecz z Malagą.

Atletico znajduje się obecnie na drugim miejscu w tabeli. Podopieczni Simeone w ostatnim tygodniu zremisowali dwa mecze – najpierw z Villarrealem w lidze, a w środę w Lidze Mistrzów z PSV. Atletico traci do Barcelony osiem punktów i na ten moment wydaje się, że ich głównym celem w lidze będzie zajęcie drugiej lokaty. Obrona jest tym, co utrzymuje Rojiblancos przy życiu w obecnym sezonie. Atletico zachowało czyste konto w trzech ostatnich meczach, w całym sezonie ligowym stracili dotychczas tylko jedenaście goli. Ostatnimi czasy problemem drużyny z Madrytu jest skuteczność, lecz patrząc na najnowszą historię derbów Madrytu, możemy być pewni, że Diego Simeone zmotywuje swoich podopiecznych i przełamią oni swoją słabą strzelecką formę. Z Realem nie zagrają: Savić, Carrasco oraz Tiago.

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*