Jak strzelać by nie trafiać? Atletico rozpoczyna Ligę Mistrzów

Diego Simeone

Większość fanów ligi hiszpańskiej żyje dziś meczem Barcelony z Juventusem (3:0). Tymczasem Atletico zmierzyło się na wyjeździe z Romą i nie bez powodu, mecz nie wzbudza takich emocji.

Wynik 0:0 chyba tłumaczy wszystko. Roma miała minimalnie większe posiadanie piłki od “Rojiblancos” (51-49%), jednak mecz przebiegał pod dyktando zespołu z Madrytu. Zespół pod wodzą Diego Simeone oddał łącznie aż 21 strzałów. Lepszy był pod tym względem wczoraj jedynie Bayern, którego zawodnicy oddali ponad 30 uderzeń w stronę bramki, wygrywając 3:0.

Swoje sytuacje z zespole Atletico mieli choćby Saul i Angel Correa. Pierwszy z nich mógł doprowadzić do wygranej hiszpańskiego klubu nawet w doliczonym czasie. Najpierw jednak jego strzał został zablokowany przez bramkarza Romy, a za drugim razem trafił prosto w słupek. Tymczasem Angel Correa zmienił w 58. minucie Luciano Vietto. Zdawało się po kolejnych jego akcjach, że dzięki jego wejściu, Atletico uda się znaleźć drogę do bramki Alissona. Strzały Argentyńczyka wpadały jednak wprost w ręce bramkarza.

Jak Atletico zaczynało Ligę Mistrzów w poprzednich sezonach? Rozgrywki 2014/2015 zaczęli od zwycięstwa u siebie z Juventusem (1:0), rok później wygrali na wyjeździe z Galatasaray (0:2), a w ubiegłym sezonie pokonali na Philips Stadium PSV Eindhoven (0:1). Rojiblancos słyną jednak z tego, że na początku sezonu rozkręcają się powoli. Czy w obecnych rozgrywkach La Liga i Champions League będzie podobnie?

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*