Co nas czeka w 37. kolejce? [cz.1]

Przed nami niedzielne mecze 37. kolejki La Liga. Spotkania, które w dużym stopniu mogą zadecydować o tym, kto zostanie mistrzem Hiszpanii. Zarówno FC Barcelona, jak i Real Madryt będą chciały dziś zwyciężać za wszelką cenę.

Deportivo Alaves vs. Celta Vigo
Niedziela, 14 maja | 16:00
Typ: 1X
Oba zespoły w tabeli La Liga dzielą zaledwie dwa miejsca. Grające dziś u siebie Alaves ma jednak nad Celtą aż siedem “oczek” przewagi. Różnica ta wynika w dużej mierze z ostatnich spotkań. W nich Deportivo punktuje regularnie (bez porażki od pięciu spotkań), w momencie gdy Celta… w swoich ostatnich pięciu meczach zdołała ograć tylko Granadę. I tym razem – mimo iż jeszcze kilka dni temu grali w półfinale Ligi Europy – goście nie powinni liczyć na łatwe trzy punkty. O choćby jedno “oczko” wywiezione z tego wyjazdu może być niezwykle trudno.

Las Palmas – FC Barcelona
Niedziela, 14 maja | 20:00
Typ: 2
Bardzo trudno przewidywać coś konkretnego na mecz Las Palmas z FC Barceloną. Oczywiście to “Duma Katalonii” będzie w tym starciu zdecydowanym faworytem. Patrząc na ostatnią formę gospodarzy (cztery porażki i remis w ostatnich pięciu spotkaniach), inny wynik niż zwycięstwo Blaugrany należy będzie uznać za sporą sensację. Czy Las Palmas będzie zatem w stanie strzelić choćby jedną bramkę? Być może tak się stanie. Choć w ostatnich pięciu wspomnianych meczach byli w stanie zdobyć zaledwie dwie bramki (przy stracie piętnastu), kwestia spotkań na własnym obiekcie wygląda już wręcz przeciwnie. Na swoim stadionie Las Palmas trafia regularnie. Obok blamażu z Atletico Madryt (0:5), w ostatnich pięciu grach u siebie drużyna ta była w stanie zdobyć aż 11 bramek. Być może – przy mocno ofensywnym stylu gry Barcelony – i tym razem będzie w stanie choćby raz umieścić piłkę w bramce.

Real Madryt vs. Sevilla FC
Niedziela, 14 maja | 20:00
Typ: 1X
Spotkanie Realu z Sevillą słusznie określane jest przez wielu mianem hitu kolejki. Ekipa z Andaluzji jest chyba ostatnią na drodze “Królewskich”, która realnie może im wydrzeć z rąk koronę mistrza Hiszpanii. Finaliści Ligi Mistrzów na murawę Santiago Bernabeu wybiegną dziś jednak na pewno bardzo zmotywowani i skoncentrowani. Real zagra uważnie w obronie, wiedząc iż nawet ewentualny remis w tym starciu, nie pozbawi ich mistrzostwa. Zdecydowanie trudniej określić, czego można spodziewać się po Sevilli. Goście już przed dzisiejszym meczem mają niemal zagwarantowane 4. miejsce w tabeli, dające im awans do kwalifikacji Ligi Mistrzów. To, że będą próbowali kąsić jest oczywiste. W tym sezonie jednak wielokrotnie już Sevilla pokazywała, że nie jest skuteczna. Pierwszy mecz z Realem udało im się wygrać po niezwykle dramatycznej końcówce. Jak będzie teraz? Naszym zdaniem “Królewscy” nie wypuszczą dziś korony z rąk.

Athletic Bilbao vs. Leganes
Niedziela, 14 maja | 20:00
Typ: 1
W innym spotkaniu, które rozpocznie się dziś o godzinie 20:00, spotkają się dwie drużyny, które wciąż pozostają w walce o spełnienie swojego celu na ten sezon. Przyznajmy jednak, że zdecydowanie bliżej zrealizowanie swojego są goście. Ich cel może dziś spełnić się sam. Do pewnego utrzymania wystarczy im zaledwie punkt, a nawet przy porażce z Bilbao, wystarczy, że nie wygra Sporting Gijon. Zdecydowanie bardziej głodni zwycięstwa będą zatem gospodarze. Athletic zajmuje w tabeli 6. pozycję. Ich strata do 5. Villarrealu, jak i przewaga nad 7. Realem Sociedad są jednak iluzoryczne. Aby zapewnić sobie grę w Lidze Europy w przyszłym sezonie muszą zatem wygrywać. Ostatnimi czasy sztuka ta wychodzi im bardzo dobrze, ze szczególnym naciskiem na spotkania u siebie. Od niekoniecznie dobrego w wykonaniu Athleticu sierpnia zeszłego roku, zespół przegrał na własnym obiekcie tylko jeden mecz. Wydaje się zatem wręcz nieprawdopodobne, aby kolejny miał przegrać z Leganes, które z kolei nie potrafi wygrać na wyjeździe od październikowego starcia z Granadą.

Bonus powitalny 700 zł + 20 zł na start za darmo!

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*