Zawodnik Golden State Warriors, który poprzedni sezon zakończył z nagrodą MVP oraz mistrzostwem NBA, w ostatnim wywiadzie podkreślił, że jest wielkim fanem Leo Messiego.
– Obaj mamy kreatywny styl. Na parkiecie staram się robić rzeczy z fantazją, podania za plecami, dryblingi między nogami – Messi na boisku podobnie się zachowuje.
– Uwielbiam oglądać jak gra, jestem jego fanem, każdy mecz z jego udziałem jest ekscytujący, bo nie wiadomo co nowego wymyśli – dodał Curry.
– Kiedy gra Barca, wszyscy są przyklejeni do telewizora. Messi jednym dotknięciem może wprowadzić kibiców w euforię. Trzeba doceniać talent takiego pokroju.
Zapytany o to, kto jest większą gwiazdą, Curry odpowiedział żartem: – Nie mam pojęcia, myślę, że to dyskusja pokroju – co było pierwsze: jajko czy kura.
